cepa cepem cepa cepem
120
BLOG

The future has begun.. Nie tam jakies moje-twoje-najmojsze - przyszlosc lezy w N

cepa cepem cepa cepem Polityka Obserwuj notkę 2

NASZE... - zjadlo w tytule ;)

No wiec jak wygląda powoli tutaj ta nasza - globalna rzeczywistosc?
Naprawde to juz powoli dochodzi do tego, ze ten niegdys mający tylko byc raczej dowcipem tekst: ".. ze cały świat to tylko taka troche wieksza wiocha" - nabiera dopiero dzisiaj swoje pelne, powazne... na serio znaczenie, a nie jako tylko taki szybki gag...
Naprawde juz jest dzisiaj tak jak z tym efektem motyla, według którego nawet trzepot jego skrzydeł wystarczy do wywołania huraganu na drugim końcu świata. Dzisiaj w erze internetu 3.0, w erze smartfonow, socjalnych mediow, nie da sie juz zyc tylko dla samego siebie, nie da sie juz zrzucic problemow na innych i jak sie to zrobi nawalewta, no to tego nikt nie zauwazy. Te czasy tej blogiej naiwnosci juz sie skonczyly, tak samo jak juz sie tu konczą te wszystkie klasycznie nam znane podzialy na wschod i zachod, polnoc-poludnie, na kontynenty, na mocarstwa, na kraje sie rozwijajace, te 3 -go swiata - czy wreszcie na panstwa narodowe. Dzisiaj juz sie nie da wszystko tak ladnie miec w ryzach "poukladane" jak jeszcze np. 30 lat temu, sie juz nie da skanalizowac ludzi i trzymac ich krotko na smyczy w ciemnocie i niewiedzy co sie na swiecie dzieje i jak fajnie sie tym powodzi, ktorzy najlepiej potrafią zrobic nas - tj nasze skorumpowane i bezmyslne rządy - w dudka. I jednoczesnie skonczyly sie czasy tego jedngo partyjnego organu, tej jednej gazety, jednego radia i telewizji, ktore ciągle tylko bajerowaly, jak cudownie sie wszystkim powodzi i ze to tutaj sie wiedzie ludziom najlepiej na calym swiecie... No wiec co tym ludzom pozostalo?  Jak panuje niewiedza - to pozostaje tylko wiara  w to co im sie codziennie na kazdym kroku wklepuje... albo?

Moim zdaniem to jest juz temat wysoko filozoficzny - tu chodzi juz o paradygmy czyli podstawy ludzkich przemyślen i o ich zmiane, tu chodzi o swiatopoglądy ludzkiej przyszlosci. Po prostu my jako ludzie - technicznie jestesmy juz bardzo wysoko rozwinieci, a jednoczesnie jest nas wszystkich pomalu zbyt duzo, surowcow naturalnych zbyt malo oraz tu takze chodzi o globalne zanieczyszczenie srodowiska - globalne bo nie da sie go zatrzymac w poszczegolnych granicach panstwowych.
To co nam powoli wszystkim pozostaje - uwazam ze musi byc wspolne i sprawiedliwie podzielone i ma sluzyc wszystkim mieszkancom ziemi. Czemu jedni maja niemal wszystko - a inni niemal nic? Pol np. Afryki jest przekopana w poszukiwaniu coltanu, metali ziem rzadkich - ale kto z tego najwiecej profituje - Chiny, USA, Europa... Za to komu zawdziecza pol Oceanii, ze za pare lat znikną z powierzchni Ziemi, jak zostana w wyniku globalnego ocieplenia zatopione w Pacyfiku? No?
Moim zdaniem powoli musimy zakonczyc te ere - tych wszystkich: my-oni, my-ci i tamci, zakonczyc podzial na biednych i bogatych, zakonczyc wyrzucac nasz ten balast bogaczy na te cala reszte tej "biedoty" - posylamy im odpadki z naszego EURO-dobrobytu - ten caly nasz elektro-szrot wedruje do Afryki, auto-szrot rowniez - i to cale ich gory! Zabijamy ich wlasną gospodarke, nawet jej zalązkom szans nie dajemy, zmuszając do podpisywania jakis absurdalnych umow handlowych - gdzie wyzysk Afryki - oczywiscie przez te umowy bezclowe - poprzez wlasnie te bezclowe eksporty do Afryki wszystkiego co popadnie - przynosi korzysc tylko nam "bialym ludziom" lub Chinczykom, bo przeciez odwrotnie - po co Afryce jakies umowy (bez)celne, skoro oni niczego do Europy nie eksportują - no oprocz tylko roze z Keni albo kawe z Etiopi - ale tu oczywiscie są od razu osobne umowy.
Gdzie tylko mozna - to ta nasza "swieta Unia" wyzyskuje Afryke - jeszcze nawet gorzej niz za czasow najokrutniejszego kolonializmu w parze z niewolnictwem. Posylamy im jakies nasze ochlapy z kurczakow - by my tylko lubimy kurze piersiąta, a reszta wedruje na targi afrykanskie za grosze - co oczywiscie zabija miejscową produkcje.
A co sie dzieje u wybrzezy Afryki - no to juz w ogole wola o pomste do nieba!
Unia podpisala nieomal z kazdym skorumpowanym rządem, ktory posiada skrawek morza umowy na polow w "duzym stylu" czyli olbrzymie rzeznie rybne pustoszą niemal wszystko co potrafi plywac. A miejscowej ludnosci w tych swoich lupinkach pozostalo tylko u siebie sie temu cyrkowi przyglądac, sami siedzą glodni, a europejskie trawlery wypelnione po brzegi burtow rybami - pokazują im jeszcze wala. No jak tu stąd nie zwiewac? Albo lepiej bedzie wziąsc w koncu inicjatywe we wlasne rece i jak w Somalii pojsc w piratow? No ja wiem - pomysl rowniez do bani - psia krew, tak zle i tak zle rowniez, doslownie jak nie ten urok, to sraczka na pewno! Najlepiej dla wszystkich zainteresowanych by bylo, jakby po prostu ten rybak, usiadl we wsi na placu i tam sobie umarl z glodu. Super wyjscie dla wszystkich. Bo szkoda byb bylo przeciez chlopa, jakby potem w Europie musial jeszcze wysluchiwac o sobie pogardliwe, ze jast tylko nielegalnym i by robiono z niego przestepce i go kryminalizowano - bo biedak sie osmielil nie umrzec z glodu i przyczlapac do nas wposzukiwaniu tych jego skradzionych ryb...

Jednym slowem wyzysk gdzie tylko patrzec - od Bangladeszu - szwalni Europy i USA - az po Afryke - kopalni wszystkiego co tylko "bialy ludz" sobie zachce. Oprocz tego prima geszeft z wszelkimi "rurami" do grzmienia sobie po glowach - ja nie kapuje, jak mozna tego nie wiedziec - ze przeciez bez tego wszystkiego zelastwa, tych wszystkich pukawek - nie bylo by nigdy zadnej jedynej nawet wojenki (no ja wiem - takie na dzidy i proce czy luki...Aaaa-laa!), nie bylo by zadnych panow czy handlarzy zyciem i smiercią. To wlasnie na naszych rekach mamy ich krew, jakbysmy ich wszystkich nie wyzyskiwali, nie zatruwali, jakbysmy z nich nie zrobili sobie prima poligonu i rynku zbytu wszelkich WAFFEN i innych nieodzownych utensilii do zabijania (MiNY) oraz naszych kurzych ochlapow i innych odpadow, ktorymi ich zalewamy - no i jakbysmy sie nie wtrącali w nieswoje interesy - to nie stali by tu na naszych wycieraczkach i pukali o pomoc.  Przeciez by im sie tam w miare (oprocz moze u tych paru dyktatorow i kacykow - z ktorymi ale mogloby sie inaczej poradzic) dobrze powodzilo i bysmy ich wspaniale mogli ugaszczac jako tyrystow. Na pewno nie bylo by tak jak teraz - kiedy u progow Europy stoi w blokach startowych pol Afryki - a my sie tylko dziwimy, bo nie mamy pojecia, ze to w sumie sobie sami zawdzieczamy.

Tak wiec - jak juz powiedzialem nalezy zacząc myslec globalnie - nie tylko nam ma sie prima powodzic, tak samo mamy odpowiedzialnos za innych - zeby i innym sie wiodlo podobnie - bo w przeciwnym razie - moze sie zacząc przez to nam zle powodzic. Jak juz mowilem - jestesmy dzisiaj jedna globalną wiochą i jak tylko jeden pierdnie - to od razu drugiemu przewroci sie worek ziemniakow w piwnicy. System naczyn polączonych - mamy wszyscy jedną Ziemie i jest nas duzo - lecz ta Ziemia robi sie dla nas za mala. Są juz ludzie, ktorzy codziennie i to z jednego kontynent na drugi (Eropa-Ameryka Pln) latają do pracy samolotem. Hallo? Wiec juz chyba pomalu trzeba dac sobie spokoj z tym przezytkiem jakim jest ten nasz system plemienny - moje-twoje-najmojsze trzeba zapomniec, a zacząc w koncu myslec NASZE... The future has begun....

cepa cepem
O mnie cepa cepem

Niepodległy naród, niezniszczalny Śląsk. Huczą gabinety i Gorole drżą. Szydzi z polityków nie lęka się prokuratur nielegalny naród, zakazany Śląsk!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka