cepa cepem cepa cepem
416
BLOG

Protokolarnej "brzozy" w Japonii - ciąg dalszy...

cepa cepem cepa cepem Polityka Obserwuj notkę 17

Tokio - Kanclerz Niemiec Angela Merkel rozpoczęła wczoraj dwudniową wizytę w Japonii. Pierwszym przystankiem podróży było muzeum robotów, które podobno mają się zachowywać tak jak ludzie. No tylko, że był z tym problem, bo chodziło najwyraźniej o ludzi japońskich. Bo właśnie ci japońscy ludzie - na znak powitania, kiwają głowami tzn. się uprzejmie ukłaniają - i w żadnym wypadku, jak to jest w zwyczajach "białych ludzi" - nie podają sobie rąk czy ręki! I o tym właśnie pani Kanclerzowa Merkel najwyraźniej nie została poinformowana. Kiedy nie nastąpiła żadna reakcja ze strony robota na próbe wzajemnego "potrząśnięcia" sobie dłońmi, pani-polityk CDU postanowiła przejąć w końcu inicjatywę i sama zabrała się odważnie potrząsnąć jego plastikową rękę, co jak widać to na zdjęciach i filmie wywołało małą konsternacje u akompaniatora Kanclerki.

Oczywiście tu i ówdzie w niemieckich mediach nie zostało to niezauważone - lecz to bardzo daleko  do tych wszystkich hec z przed nieomal tygodnia na temat perypetii Prezydenta RP Komorowskiego w prawicowych polskich mediach czy blogsferze. Jak widać i jak już to też mówiłem - Japonia jest naprawde krajem pełnym przeróżnych pułapek dla ludzi z naszych szerokości geograficznych i naprawde nie jest wcale tak łatwo przez nie wszystkie przebrnąć bez "wdepnięcia" w jakiś "fauxpasik". Jak widać zdarzyć się może i "mistrzom" - "najlepszym z najlepszych".... :) 

 

 

 

 

cepa cepem
O mnie cepa cepem

Niepodległy naród, niezniszczalny Śląsk. Huczą gabinety i Gorole drżą. Szydzi z polityków nie lęka się prokuratur nielegalny naród, zakazany Śląsk!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka